W dniach 21-27 września 2025 roku zostały rozegrane Mistrzostwa Świata w parapływaniu. Areną zmagań była ta sama pływalnia, na której nie tak dawno były rozgrywane Mistrzostwa Świata w kategorii Seniorów, czy w kategoriach Masters w pływaniu – obiekt położony w Singapurze.
Kwalifikację na te zawody wywalczyło 13 reprezentantów Polski, w tym zawodnik LKS Omegi Kleszczów, Oliwier Krzyszkowski, oraz zawodniczka UKS SP-149 Łódź, Zuzanna Boruszewska.
18-letni zawodnik z Kleszczowa stawał na słupku startowym czterokrotnie. Po raz pierwszy – czwartego dnia zawodów – rywalizował w konkurencji 100m stylem dowolnym w swojej klasie S9. Zgłoszony z czwartym rezultatem (56.54) Krzyszkowski w pierwszym z dwóch eliminacyjnych wyścigów zajął czwarte miejsce, uzyskując wynik 57.12. Dało to w ogólnej klasyfikacji szóstą lokatę i awans do popołudniowego finału. Wyścig o medale rozpoczął bardzo mocno (26.61), bo na półmetku znajdował się na drugiej pozycji, jedynie za będącym poza zasięgiem rekordzistą świata (Simone Barlaam) z Włoch. Mocny początek niestety kosztował zawodnika Omegi dużo sił, a do mety dopłynął tuż za podium, na czwartej pozycji, ustanawiając jednak nowy rekord życiowy, który od tego wyścigu wynosi 56.34.
Dwa dni później przyszedł czas na rywalizację w konkurencji 100m stylem grzbietowym. Zgłoszony z siódmym wynikiem kleszczowianin eliminacje zakończył na ósmym miejscu, ostatnim dającym awans do finału, który popłynął bardzo podobnie, ostatecznie plasując się również na ósmej pozycji z wynikiem 1:06.82.
Zdecydowanie najlepszy jednak wyścig Krzyszkowski zaprezentował ostatniego dnia zawodów, gdy rywalizował na 50m stylem dowolnym. Zawodnik Omegi Kleszczów był tu zgłoszony z siódmym czasem, ale – jak wiadomo – „pięćdziesiątka” stylem dowolnym bywa nieprzewidywalna. Najlepszy czas zgłoszenia posiadał ponownie Włoch Simone Barlaam, który – w wyniku rozstawienia serii – rywalizował z Polakiem już w eliminacyjnym wyścigu. Z pewnością rywalizacja z faworytem wyszła Krzyszkowskiemu na dobre, ponieważ już rano uzyskał rewelacyjny wynik – 25.31, będący wówczas jego nowym rekordem życiowym. Szybszy był tylko Barlaam, natomiast z pierwszej eliminacyjnej serii żaden z zawodników nie uzyskał szybszego rezultatu, w związku z czym Polak awansował do finału z drugim czasem. Ciekawostką jest, że zwycięzca tej pierwszej serii uzyskał dopiero piąty wynik w ogólnej klasyfikacji.
Nietrudno się domyślić, że po tak udanych eliminacjach, oraz zajęciu miejsca tuż za podium na dwukrotnie dłuższym dystansie, apetyty na medal były ogromne. Finał został znakomicie rozegrany przez Krzyszkowskiego, który doskonale wykorzystał „falę” płynącego obok włoskiego rekordzisty świata. Razem z nim wyraźnie byli najszybsi, a kleszczowianin zdobył srebrny medal i został wicemistrzem świata, po raz pierwszy w życiu łamiąc barierę 25 sekund (24.87). Co ciekawe – ten wynik powoduje, że do rekordu świata na tym dystansie Polakowi brakuje już mniej niż sekundę!

Dwukrotnie na słupku startowym stawała Zuzanna Boruszewska. Zawodniczka UKS SP-149 Łódź pierwszego dnia zawodów rywalizowała na 100m stylem klasycznym w klasie SB9, gdzie ze względu na ilość zgłoszonych zawodniczek nie były rozgrywane eliminacje, a zawodniczki ścigały się od razu po południu o medale. Finałowy wyścig łodzianka rozpoczęła odważnie, meldując się na półmetku jako trzecia (37.39). Drugie 50 metrów jednak dało się we znaki, i po emocjonującej końcówce zawodniczka UKS SP-149 zajęła ostatecznie szóste miejsce na świecie z wynikiem 1:22.24, niewiele tracąc do medalowych pozycji.
Dzień później 20-latka z Łodzi rywalizowała na 200m stylem zmiennym, w klasie SM9. Zgłoszona z siódmym rezultatem Boruszewska w eliminacjach uzyskała wynik 2:54.40. Warto zwrócić uwagę na dobry styl grzbietowy. Wynik ten dał łodziance niestety dziewiąte miejsce, a ponieważ do finału awansowało osiem najlepszych pływaczek, zawodniczka łódzkiego UKS SP-149 odpadła z dalszej rywalizacji.
Warto jednak pamiętać że parapływacki czempionat globu w Singapurze zrzeszał najlepszych przedstawicieli parapływania na świecie i zarówno Oliwier Krzyszkowski, jak i Zuzanna Boruszewska, do tej światowej czołówki zdecydowanie należą.
Wszystkim zawodnikom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!
Zdjęcia umieszczone w artykule pochodzą z instagramowych relacji PZSN Start, oraz z prywatnych archiwów zawodników.
————————————————————————————–
Powstanie artykułu: 2025-10-06, 12:33:34
Publikacja artykułu: 2025-10-06, 14:30:41
Autor artykułu: Jakub Szwedzki






